Policjanci ostrzegają przed kolejnymi próbami oszustw na tzw. "amerykańskiego żołnierza". Wciąż trafiają się osoby, które dają się złapać na ten sprawdzony numer. – Przestępcy zawierają znajomości z użytkowniczkami portali społecznościowych.
Wiara w ludzi jest niestety często zgubna. Wczoraj miałem tego kolejny ostatnie kilka lat średnio pięć/sześć razy w roku trafiają do Agencji Bezpieczeństwa i Detektywistyki kobiety, które padły ofiarą internetowego oszustwa, metodą zwaną „ metodą na amerykańskiego żołnierza”. Od razu wyjaśnię, że jest to nazwa używana na określenie pewnego rodzaju przestępstw, niezależnie czy oszust występuje rzeczywiście jako amerykański żołnierz, kanadyjski lekarz czy niemiecki inżynier. Pani, która dzisiaj się do nas zgłosiła wpadła w sidła oszusta podającego się za Brytyjczyka – kapitana statku. Do zawarcia znajomości między naszą klientką, a „angielskim wilkiem morskim” doszło w lipcu ubiegłego roku, poprzez jeden z internetowych portali randkowych. Dość powiedzieć, że Pani wkrótce była zakochana po uszy w „kontynuatorze brytyjskich tradycji morskich, sięgających czasów Francisa Drake i Jamesa Cooka”.Miłość ta okazała się jednak dla niej bardzo kapitan, wdowiec, samotnie wychowujący nastoletnią córkę, którego jak sam zapewniał, również trafiła strzała Amora podjął decyzję aby kontynuować swój rejs przez życie z naszą klientką. Postanowił więc zmienić swój port macierzysty z angielskiego Bristolu na polski … Poznań. Tak wiem, że w Poznaniu nie ma już od lat nawet portu rzecznego, ale jest port lotniczy i to na nim miał się w grudniu ubiegłego roku pojawić dzielny marynarz. Niestety, jak to w bajkach bywa, zanim zabrzmi „i żyli długo i szczęśliwie” trzeba pokonać liczne przeszkody. Tak też było tym razem. Kapitan, który skończył swój rejs w listopadzie w ukraińskiej Odessie, po zejściu na ląd został zdradziecko napadnięty przez złoczyńców i pomimo wielkiego męstwa został pokonany, a w wyniku poniesionych obrażeń wylądował w ciężkim stanie w szpitalu. A pobyt w szpitalu, w obcym kraju, związany ponadto z koniecznością szeregu operacji to niestety spore koszty. Na szczęście w Poznaniu była kochająca kobieta, w dodatku dysponująca na rachunku bankowym oszczędnościami swojego, dość już długiego życia, która natychmiast dokonała przelewu na rachunek wskazanego, jednego z egzotycznych banków, potrzebnych dla ratowania życia ukochanego kilku tysięcy euro. Ukraińscy lekarze, zmotywowani otrzymaną zapłatą stanęli na wysokości zadania i wkrótce marynarz był gotowy do kontynuowania swojego rejsu do Poznania. Zebrał więc swój dobytek i wsiadł na pokład samolotu lecącego do Polski. Niestety fatum ciążące nad szczęściem zakochanej pary nie odpuszczało i w czasie kontroli celnej w Warszawie, w bagażu kapitana, celnicy znaleźli trzy sztabki złota, w które w międzyczasie swój dorobek życia zamienił kapitan i które zamiast tradycyjnego pierścionka wiózł swojej ukochanej. W związku z tą zbrodnią kapitan trafił do więzienia z którego groziła mu deportacja na Cypr. Tak, tak. Podłość polskich władz jest olbrzymia i chcieli zakochanego marynarza odesłać właśnie na daleki, śródziemnomorski Cypr nie chcąc w dodatku zdradzić dlaczego akurat tam, ale widocznie na Wyspie Św. Heleny nie było już miejsc. Jedynym ratunkiem dla ratowania zagrożonej długim rozstaniem, być może nawet na zawsze, wszak z Cypru powrót do Polski byłby prawie niemożliwy, okazało się wpłacenie za kapitana 10-ciu tysięcy euro „kaucji”. Oczywiście kochająca Polka „kaucję” wpłaciła i cierpliwie czekała na wypuszczenie ukochanego z reżimowego aresztu. Co ciekawe „kaucja” została wpłacona na rachunek znajdujący się w polskim banku. No ale przecież w końcu marynarz był w polskim jednak, pomimo upływu kolejnych miesięcy ukochany nie został z więzienia wypuszczony zdesperowana kobieta rozpoczęła jego poszukiwania, a ponieważ Policja odmówiła jej pomocy trafiła do nas. Miała ze sobą zdjęcia kapitana oraz dysponowała jego imieniem i nazwiskiem. Sugerowała aby poszukiwania rozpocząć od nawiązania kontaktu z portalem randkowym na którym poznała ukochanego bo jak twierdziła „skoro był tam zarejestrowany to musi on istnieć naprawdę”. Zresztą o jego istnieniu świadczyły według niej zdjęcia i filmy, które jej przysyłał bo „przecież na tych filmach i zdjęciach jest doskonale widoczny”.Opisuję ten przykład nie dlatego aby kpić z kobiety. Piszę o tym aby ostrzec kolejne ofiary tego typu przestępstw bo niestety takich kobiet, a skądinąd wiem także, że mężczyzn, jest mnóstwo. Okazuje się bowiem, że im bardziej bajkowe są historie serwowane przez oszustów tym, pomimo swojej niewiarygodności, są częściej brane za dobrą monetę. Nie jest to zresztą nic nowego w przypadku działania oszustów. Często wykorzystują oni to, że niesamowitą historię trudno zweryfikować i sama jej niepowtarzalność czyni ją dla ofiary Was co się stało z ukochanym marynarzem naszej, w sumie niedoszłej klientki?Jak łatwo się domyślić w ciągu kilku minut przekonaliśmy kobietę, że padła ofiarą oszustwa odszukując w internecie prawdziwego kapitana statku widniejącego na posiadanych przez nią fotografiach. Na profilu w mediach społecznościowych osoby ze zdjęć znajduje się jego oświadczenie, którego treść, wraz z tłumaczeniem na język polski zamieszczam poniżej gdyż jest ona sama w sobie dobrym ostrzeżeniem przed podobnymi oszustwami.„Once and for all:1. I am Danish and live in Copenhagen, I am gay and happily married to my man 3. The only women I communicate with is my mother and my I do not have any Yes, I know my pictures and name is being abused by scammers, and I spend hours every day fighting Always use reverse image search before chatting with Always ask for video chat with visible face before chatting with strangers. If they refuse, they are fake!8. NEVER SEND MONEY TO STRANGERS, DONATE TO CHARITY! As long as women continue to fall in love with a picture and send money to strangers, there will be of it like a walk in the street: Would you start talking to someone wearing a mask? Would you fall in love with him before you had his face confirmed? Would you give him your wallet? It is EXACTLY the same on the internet! Just because you sit at home in front of your computer, you still have to TAKE CARE!”„Raz na zawsze:1. Jestem Duńczykiem i mieszkam w Kopenhadze w Danii .2. Jestem gejem i w szczęśliwym związku małżeńskim z mężczyzną. 3. Jedyne kobiety, z którymi się komunikuję, to moja matka i Nie mam Tak, wiem, że moje zdjęcia i imię są wykorzystywane przez oszustów i codziennie spędzam godziny na walce z Zawsze używaj odwrotnego wyszukiwania obrazów przed rozmową z Zawsze poproś o rozmowę wideo z widoczną twarzą przed rozmową z nieznajomymi. Jeśli odmówią, są fałszywi!8. NIGDY NIE WYSYŁAJ PIENIĘDZY DO OBCYCH, Dopóki kobiety nadal zakochują się w zdjęciu i wysyłają pieniądze obcym, będą o tym jak o spacerze ulicą: Czy zacząłbyś rozmawiać z kimś w masce? Zakochałabyś się w nim, zanim potwierdziłabyś jego twarz? Oddałbyś mu swój portfel? W internecie jest DOKŁADNIE tak samo! Tylko dlatego, że siedzisz w domu przed komputerem, to i tak musisz uważać Dbaj o siebie! ”Podsumowując:Oczywiście nie ma spraw, w które na życzenie klienta, się nie zaangażujemy jeśli oczywiście jest jakakolwiek szansa aby mu pomóc. Pamiętać jednak należy, że z prowadzeniem każdej sprawy, oprócz naszego honorarium związane są koszty, które niestety ponieść musi zleceniodawca. Poszukiwanie „marynarza”, któremu przekazaliście pieniądze należy do tych spraw, które związane są z bardzo dużymi pieniędzmi, a gwarancji zakończenia poszukiwań sukcesem nie ma żadnych, a powiedziałbym są one bardzo nikłe. Stosujcie się więc do rady duńskiego kapitana z naszej NIE WYSYŁAJ PIENIĘDZY DO OBCYCHAutor – Maciej ZygmuntCzłonek założyciel Stowarzyszenia Praktycy Compliance, właściciel Agencji Bezpieczeństwa i Detektywistyki Maciej Zygmunt, młodszy inspektor w st. sp., były Naczelnik Wydziału w poznańskim Zarządzie CBŚ, detektyw, doradca biznesowy, wykładowca akademicki z przedmiotów związanych z wywiadem i kontrwywiadem gospodarczym na Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu, Wyższej Szkole Bezpieczeństwa w Poznaniu oraz Wyższej Szkole Gospodarki Euroregionalnej w Józefowie
Ta internetowa znajomość kosztowała 50-latkę z powiatu jarosławskiego 100 tys. zł. Oszust poznany w mediach społecznościowych podawał się za amerykańskiego żołnierza, który aktualnie przebywa na misji w Jemenie. Jak przekonywał, wyjazdu mógłby uniknąć. Za 30 tys. zł armia znajdzie za niego zastępstwo. Kobieta zrobiła przelew.
Porządny stój amerykańskiego żołnierza nie może obyć się bez żołnierskiej czapki. Ta czapka w militarnym kolorze khaki imituje czapki żołnierzy USA i to nie byle jakich - trzy gwiazdki po lewej stronie czapki oznaczają stopień generała. W takim nakryciu głowy możesz więc wcielić się w amerykańskiego generała George'a Pattona, który wzbudzał strach, ale i szacunek u
Fryzura na rekruta − komu będzie w niej dobrze? Buzz cut polecany jest przede wszystkim kobietom, które nie boją się zmiany i nie czują potrzeby osłaniania się włosami. Najlepiej wyglądają w niej kobiety o silnych rysach twarzy, z dużymi oczami i symetryczną twarzą.
Kolejna kobieta dała się nabrać na „amerykańskiego żołnierza”. 43-latka z Tomaszowa Lubelskiego straciła na tej znajomości 5 tys. zł. A mogła jeszcze więcej. Córka pisze SMS-a
Pomimo ostrzeżeń policji i internautów na forach, wiele kobiet z Polski daje się nabrać na zaproszenie do znajomych od przystojnego "amerykańskiego żołnierza" - Johna, Jamesa, czy innego
nuOoMZ. cab45wiace.pages.dev/257cab45wiace.pages.dev/196cab45wiace.pages.dev/178cab45wiace.pages.dev/231cab45wiace.pages.dev/24cab45wiace.pages.dev/342cab45wiace.pages.dev/2cab45wiace.pages.dev/94cab45wiace.pages.dev/298
fryzura na amerykańskiego żołnierza